5 naturalnych sposobów na odporność u dziecka
Jak dbać o prawidłową odporność dziecka? To pytanie które co roku, wraz z końcem wakacji i rozpoczęciem sezonu przedszkolnego i szkolnego, zadają sobie tysiące rodziców. Czy jest na nią jakiś sprawdzony sposób? Cudownego środka na odporność dla dziecka nie ma. Jest za to kilka „trików”, które pomogą nam w utrzymaniu prawidłowej odporności naszego dziecka.
Możesz wychodzić z dzieckiem na dwór nawet w okresie infekcji o umiarkowanym przebiegu.
lekarz Dagmara Chmurzyńska-Rutkowska
- Sen – dzieci znane są ze swojego dziwnego zamiłowania do wczesnego, porannego wstawania (wyrastają z tego dopiero w wieku szkolnym). Niektóre z nich dodatkowo źle sypiają w nocy, mają problem z zaśnięciem i są później po prostu przemęczone i marudne w ciągu dnia. To do nas, rodziców należy nauka wieczornych rytuałów już od niemowlęctwa. Ten wieczorny, wspólny czas ma przygotować dziecko do samodzielnego zasypiania i pomoże wypracować dla niego zdrowe nawyki w przyszłości. Nie pozwól maluszkowi (zwłaszcza w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym) na bardzo późne zasypianie. Nie wprowadzaj niezdrowych nawyków - oglądania telewizji czy używania komputera do późnych godzin nocnych. Gdy przychodzi czas na sen to zadbaj o wyciszenie – wspólna kolacja, kąpiel, książka, a nawet dwie (czytana przez Ciebie lub już samodzielnie przez dziecko – najbardziej optymalnie: 20-30 minut), przytulanka, całusy od rodziców i czas na sen. Ta wieczorna lektura idealnie wycisza i uspokaja dziecko po ciężkim dniu. Już od najmłodszych lat pozytywnie wpływa też na rozwój dziecka. Dbajmy o to by nasze maluchy dobrze się wysypiały. Nic tak nie regeneruje organizmu jak zdrowy sen.
- Karmienie piersią – światowa organizacja zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią przez pierwszych 6 miesięcy życia dziecka i jego kontynuację minimum do ukończenia przez dziecko 1. roku życia, a nawet dłużej. Wiele jest korzyści zdrowotnych wynikających z karmienia piersią (zarówno dla mamy jak i dla dziecka) – stąd te zalecenia. Mleko mamy to również najlepszy sposób na utrzymanie prawidłowej odporności. Jeśli masz starsze dziecko w wieku przedszkolnym, a młodsze jest niemowlakiem to fajnie by było, żeby utrzymać karmienie piersią jeszcze w okresie jesienno-zimowym. Nie zawsze jest to możliwe. Niejednokrotnie dzieci same rezygnują z piersi lub istnieją inne, ważne powody uniemożliwiające dalsze karmienie. Pamiętajmy jednak, że ilość przeciwciał, którą przekazałyśmy dzieciom w trakcie nawet kilkutygodniowego karmienia własnym mlekiem jest nie do wycenienia. Co więcej – mleko którego produkcja zaczyna się zaraz po porodzie – jest najcenniejsze. Zaraz po narodzinach i przez najbliższe 2-3 dni, karmiąc dziecko piersią podajesz mu dużą ilość przeciwciał, które chronić je mają przed infekcjami (głównie wywołanymi przez bakterie: E. coli i Salmonellę, ale łagodzą też przebieg infekcji rotawirusowej). Siara ma lekko żółtawą barwę, dopiero później mleko mamy staje się białe. Dziecko w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym, które we wczesnym etapie swojego życia było karmione piersią jest lepiej przygotowane na czyhające na niego drobnoustroje.
- Prawidłowe odżywianie – zbilansowana dieta to fundament naszej odporności. Roczne dziecko okres „próbowania” nowych produktów ma już za sobą. Dieta jest coraz bogatsza i u 3-4 latka jadłospis jest niesamowicie zróżnicowany. Nie podawaj przedszkolakowi samego mleka, bo „tylko to lubi”. Nie podawaj jedynie ziemniaka czy marchewki na obiad Twojemu dziecku w wieku szkolnym „bo tylko to lubi”. To Ty rodzicu decydujesz o tym co je Twoje dziecko. To Ty kształtujesz jego nawyki żywieniowe. Nie pozwól żeby dziecko podjadało niezdrowe przekąski (paluszki, chipsy, frytki i inne fast-foody). W diecie powinny znajdować się i ziemniaki, i marchewka, i makaron, i brokuł, i mięso, i ryba, i owoce, i woda, i produkty mleczne. Szczególny akcent kładź na warzywa i owoce oraz śniadanie - nie zapominaj o nim. Od niego rozpoczynamy dzień i to śniadanie ma nam dać energię aż do obiadu. Nie można go pominąć! Zdrowa dieta to zdrowe dziecko. Prawidłowo zbilansowana dieta jest podstawą odporności organizmu dziecka.
- Spacery i wietrzenie mieszkania – dbamy o regularne spacery – przecież nie ma nic lepszego niż świeże powietrze. Jeśli na dworze nie panuje jakaś katastrofa meteorologiczna to wychodź z dzieckiem i daj mu pobiegać. Co z tego, że pada. Co z tego, że jest mróz. Ubieramy się stosowanie do pogody i lecimy! Możesz wychodzić z dzieckiem na dwór nawet w okresie infekcji o umiarkowanym przebiegu. Jeśli nie gorączkuje, nie ma duszności i nie wymiotuje co 5 minut to właściwie nic nie stoi na przeszkodzie. Poza tym dbaj o odpowiednią cyrkulację powietrza w mieszkaniu. Częste wietrzenie jest absolutną koniecznością. Nie tylko usuniesz „fruwające” wszędzie zarazki i pyłki, ale i ochłodzisz nieco powietrze, co pozytywnie wpłynie na drogi oddechowe. Jest to szczególnie istotne przy częstych dolegliwościach z układu oddechowego.
- Patrz gdzie kichasz! – to dość oczywiste, ale pamiętaj, że myjemy ręce ciepłą wodą i mydłem. Po każdym przyjściu z dworu (przede wszystkim po powrocie z przedszkola, szkoły, placu zabaw). Jeśli ktoś w domu jest przeziębiony to o higienę dbamy podwójnie. Dba o nią nie tylko chory ale i jego otoczenie. Myjemy ręce kilka razy dziennie – przede wszystkim po każdym wydmuchaniu nosa i przed każdym kontaktem z dzieckiem (pamiętaj o tym również przed przygotowywaniem posiłku i zabawą z maluszkiem). Od wieków powtarza się nam, żeby zasłaniać buzię ręką w trakcie kichania czy kasłania, by chronić innych ludzi. Moja rada – kichaj w łokieć lub ramię, a nie w rękę, którą później dotykasz przedmiotów w swoim otoczeniu.
Naturalnie, smacznie i bez sztucznych wspomagaczy – tak się wzmacnia odporność dziecka :)
lekarz Dagmara Chmurzyńska-Rutkowska
ACI/481/08-2018
Data publikacji: 28.08.2018